O tragedii w pszczyńskim szpitalu pisaliśmy jakiś czas temu. Polskę opanowała narracja, iż śmierć młodej kobiety w 22 tygodniu ciąży wynikła z ustawy antyaborcyjnej. Według niej usuwanie ciąży z wadami płodu nie jest zgodne z prawem. W związku z tym lekarze czekali, aż płód obumrze. Niestety wcześniej zmarła matka dziecka, którą pokonała sepsa. Obecnie światło dzienne ujrzały nowe fakty.

Niejasności w sprawie śmierci Izy z Pszczyny

Rodzina 30-letniej Izy, która osierociła 8-letnią córeczkę, postanowiła samodzielnie zająć się dociekaniem prawdy. W końcu umarła zdrowa kobieta i wciąż nie jest jasne, czy winę za to faktycznie można zrzucić na kontrowersyjną ustawę antyaborcyjną. W nowym prawie nie ma bowiem zapisu o zakazie aborcji w przypadku, gdy życie matki jest zagrożone.

Lekarze z pszczyńskiego szpitala wiedzieli o tym, że z Izą jest źle. Kobieta źle się czuła i gołym okiem było widać, że jej stan jest ciężki, co potwierdzają pacjentki leżące razem z nią na sali. Mimo to lekarze zdecydowali się czekać. Ostatecznie kobieta umarła.

Dokumenty medyczne w sprawie Izy z Pszczyny sfałszowano?

Istnieje podejrzenie, że kobieta w ciąży zmarła w wyniku błędu lekarskiego bądź zaniedbania. Na jaw wyszły nowe fakty w sprawie. Dokumentację medyczną utworzoną w trakcie pobytu Izy w szpitalu prawdopodobnie sfałszowano, chcąc ukryć niewygodne fakty. Nie ujawniono dotychczas konkretnych treści z dokumentacji. Wiadomo natomiast, że to nie koniec śledztwa.

Dwóch lekarzy dyżurujących na oddziale w dniu tragicznej śmierci pacjentki zostało zawieszonych. Wszystko wskazuje na to, że poniosą konsekwencje za śmierć 30-latki.

Co ciekawe, tragiczny wypadek z pszczyńskiego szpitala nie jest jedynym w Polsce. Podobne sytuacje miały miejsce już wcześniej, ale nie mówiło się o nich głośno. Warto również dodać, że większość podobnych przypadków odnotowywano przed wprowadzeniem kontrowersyjnej ustawy. Wygląda więc na to, że problem jest szeroki i dotyczy funkcjonowania całej służby zdrowia, a nie jednego szpitala.

Bądź na bieżąco z wiadomościami z województwa, czytaj: UwagaRegion.pl!