Święta już za kilka dni, co widać szczególnie po zapełnionych do granic możliwości sklepach. Jedni poszukują prezentów, inni kompletują jadłospis na Wigilię i kolejne dni świąteczne. Przyszedł również czas na zakup karpia, co jest ściśle związane z polską tradycją, obecnie dość kontrowersyjną.

Metropolia Śląska zachęca do kupowania do humanitarnego traktowania karpi

O karpiach trzymanych w zatrważających warunkach jest głośno każdego roku, tuż przed Bożym Narodzeniem. Żywe stworzenia traktowane jak przedmioty, w dodatku celem świętowania narodzin Zbawiciela Świata. Brzmi dość kiepsko, prawda?

W ostatnich latach świadomość ludzi związana z życiem zwierząt jest zdecydowanie większa. Wiemy już, że ryby także odczuwają ból i zanoszenie ich żywych w workach foliowych do domu jest niczym innym, jak znęcaniem się nad zwierzętami.

W tym roku swoje stanowisko w sprawie ujawniła Metropolia Śląska, która zachęca mieszkańców regionu do kupowania od odpowiedzialnych hodowców. Humanitarny transport ryb także jest naszym obowiązkiem, zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt. Zgodnie z prawem osoba znęcająca się nad karpiem może otrzymać wyrok do 3 lat więzienia.

Rozsądek w czasie świąt Bożego Narodzenia

Idea świąt Bożego Narodzenia jest wzruszająca i stanowi fantastyczną okazję do spotkań w gronie najbliższych, bez względu na osobiste wyznanie. Niestety z roku na rok piękno świąt zastępuje szaleństwo zakupowe. Kupujemy bez opamiętania, denerwujemy się, spieszymy i bardzo niewiele czasu zostaje na celebrowanie tych wyjątkowych dni.

W sieci można znaleźć mnóstwo filmików prezentujących obrzydliwe zachowanie ludzi w supermarketach i dramatyczną sytuację trzymanych w sklepach karpi. Żadne żywe stworzenie nie zasługuje na cierpienie. Warto nad tym pomyśleć zwłaszcza w Wigilię. Zastanówmy się, czy kupowanie karpia rzeczywiście jest konieczne i czy niezbędna jest nam żywa ryba, którą musimy w jakiś sposób sami zabić. Ta tradycja miała sens setki lat temu, obecnie wszystkie produkty są dostępne na wyciągnięcie ręki.