Do tragicznego zdarzenia doszło w Siemianowicach Śląskich. Świadkowie zdarzenia zobaczyli małą dziewczynkę na chodniku przed blokiem. 8-latka wypadła z okna na trzecim piętrze. Na miejsce przybyła policja, karetka pogotowia, straż pożarna i śmigłowiec, który przetransportował dziewczynkę do szpitala. Dziecko jest w stanie ciężkim.

Policja bada okoliczności zdarzenia


Funkcjonariusze z Siemianowic Śląskich otrzymali zgłoszenie w niedzielę po południu. Początkowo sądzono, że 8-letnia dziewczynka wypadła z balkonu, jednak późniejsze dochodzenie wykluczyło taką możliwość. W godzinie wypadku dziewczynka przebywała we własnym domu, gdzie znajdowała się również jej matka oraz partner matki. Kobieta miała kontakt z dzieckiem na chwilę przed wypadkiem.

Policjanci przeprowadzili wstępny wywiad z opiekunami 8-latki, jednak rozmowa nie przyniosła odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną wypadku. Czy 8-latka wypadła z okna przypadkiem, czy może celowo? A może została wypchnięta z okna? Funkcjonariusze badają obecnie wszystkie możliwości. Wiadomo jednak, że dorośli byli trzeźwi w dniu wypadku.

Tymczasem dziewczynka przebywa w szpitalu w Katowicach. Niestety, jej stan jest ciężki.

Niezwykłe umiejętności pilota Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

Śmigłowiec LPR, który wylądował na osiedlu mieszkaniowym w Siemianowicach Śląskich, wywołał prawdziwą sensację. Oczywiście pilot nie zrobił tego celowo, wykonywał jedynie swoją pracę najlepiej, jak potrafił. Mężczyzna nie tracił czasu na poszukiwanie lepszego miejsca do wylądowania, zatrzymując się na pełnym osiedlowym parkingu. Nagranie szybko stało się hitem sieci, a niezwykłe umiejętności pilota docenione licznymi słowami uznania ze strony użytkowników internetu.

Istotnie, perfekcyjne lądowanie między samochodami robi duże wrażenie. Pilot nie zajmował się jednak ani gapiami, ani słowami uznania, gdyż celem jego działania było uratowanie życia dziecku. Mamy nadzieję, że dzięki szybkiej akcji służb ratunkowych dziewczynka odzyska zdrowie.