Kwestie związane z działaniem kopalni w Turowie odbiły się szerokim echem chyba w całej Europie, chociaż oczywiście to problem jedynie Polski. Oficjalną przyczyną zaskarżenia naszego kraju jest zanieczyszczenie środowiska. Okazuje się, że zagrożone są również kopalnie na Śląsku. Tym razem przyczyną jest wydana koncesja na działanie kopalni bez sprawdzenia ich wpływu na środowisko naturalne.
Greenpeace chce zamknięcia kopalni węgla na Śląsku
Problem jest duży i wciąż narasta. Nie da się zaprzeczyć, że kopalnie węglowe to cios dla środowiska, które w obecnych czasach musimy chronić za wszelką cenę. W przeciwnym razie będziemy żyć (jeśli w ogóle) w postapokaliptycznym świecie. Z drugiej strony mamy pieniądze i energię: kopalnie węgla to filar energetyczny i zarobkowy.
Rząd popełnił ogromny błąd, niefrasobliwie wydając koncesje na działanie kopalni, bez sprawdzenia i udokumentowania ich wpływu na środowisko. To idealny argument dla Greenpeace. Kiedy dokumenty z oskarżeniem trafią do Brukseli, 2,5 mln zł kary za kopalnię w Turowie to będzie nic.
Czym zastąpić kopalnie węgla w Polsce?
Polskie kopalnie węgla nie zanieczyszczają środowiska bardziej niż te, które znajdują się w innych krajach Europy. No ale kwestie polityczne są, jakie są. Rząd z pewnością będzie starał się wybrnąć z tego ślepego zaułka, ale zmiany bez wątpienia są potrzebne.
Nadzieją na zastąpienie kopalni węglowych są plany związane z Doliną Wodorową. Zastąpienie węgla wodorem to opcja ekologiczna i wydajna. Budowa instalacji wodorowych stworzyłaby nowe miejsca pracy dla osób, które straciłyby zatrudnienie w kopalniach. To jednak wciąż za mało, by powstrzymać bolesny węglowy kryzys. W kilka miesięcy nie zastąpimy energii z największych kopalni energią z OZE.
Nagłe zamknięcie najważniejszych polskich kopalni na Śląsku byłoby prawdziwym ciosem dla funkcjonowania kraju. Logiczne zatem, że rząd nie zdecyduje się na ten krok. Za kilka miesięcy prawdopodobnie powróci kwestia kolejnych kar dla naszego kraju. Co będzie dalej? Pozostaje nam czekać na rozwój wypadków.