Scena pełna przerażenia miała miejsce na placu zabaw zlokalizowanym w Pszczynie. Pies rasy amstaff, który wydawał się być niezwykle agresywny, zdecydował się napaść na małego, półtorarocznego chłopca podczas jego zabawy na huśtawce.
Niezwykle dużo szczęścia miał maluch, którego matka była na tyle czujna i szybko zareagowała na niebezpieczną sytuację. Niewielki chłopiec uniknął ugryzienia przez rozwścieczonego psa dzięki swojej mamie.
Następnie to właśnie miejsce stało się domem dla agresywnego psa, który trafił do Miejskiego Zakładu Zieleni w Pszczynie. Obecnie trwają starania, aby ustalić, kto jest prawowitym właścicielem zwierzęcia.