Dokładnie 15 lipca przy ulicy Dworcowej w Pszczynie, doszło do wykroczenia na przejściu dla pieszych. Policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, która chciała przejść przez pasy wraz z dwójką dzieci. Kierowca prowadzący samochód marki audi nie udzielił pierwszeństwa kobiecie, tym samym naruszając prawo. Poszkodowana zgłosiła się na policję.

Komendanci z Pszczyny poszukują świadków zdarzenia

Policjanci z komendy miejskiej w Pszczynie zareagowali na zgłoszenie kobiety, sporządzając raport i podejmując określone działania mające na celu odnalezienie sprawcy wykroczenia. Obecnie trwają poszukiwania świadków i policja prosi o kontakt każdego, kto widział zajście.


Przypominamy, że kierowcy mają obowiązek zatrzymywania się przy oznakowanych przejściach dla pieszych, ustępując pierwszeństwa. Jeśli policja wykryje wykroczenie polegające na nie ustąpieniu pierwszeństwa pieszym, ma prawo nałożyć na kierowcę mandat karny w wysokości 350 zł. Co bardziej bolesne, kierowca otrzymuje także 6 punktów karnych.

Czy prawo zwalnia pieszych z obowiązku uważania na siebie?

Nie byliśmy świadkami zdarzenia, dlatego nie wiemy, jak naprawdę wyglądała sytuacja. Jednak przy okazji tego zdarzenia chcielibyśmy zwrócić uwagę na pewne nieostrożne zachowania pieszych. To prawda, że prawo jest skonstruowane na korzyść osób poruszających się pieszo. Jednak przez to niektórzy zapominają, że w zderzeniu z autem nie mają szans i nieważne, czyja to będzie wina, to pieszy poniesie największe konsekwencje wypadku poprzez utratę zdrowia lub życia.


Wobec tego, czy naprawdę warto wkraczać na jezdnię tuż przed jadącym samochodem? Kierowca ma obowiązek się zatrzymać, ale co, jeśli nie zdąży wyhamować? Auto jadące z niewielką prędkością także może spowodować duże obrażenia w przypadku potrącenia pieszego. A kosztów rehabilitacji nikt nie zrekompensuje. Nikt nie załatwi nam również pracy, w której nie potrzeba używać rąk ani nóg, a każde zwolnienie lekarskie kiedyś się kończy. Zazwyczaj znacznie szybciej niż trwa powrót do zdrowia.


Apelujemy o ogromną ostrożność na pasach, właśnie ze względu na ryzyko utraty własnego zdrowia lub życia. Każde nieprawidłowe zachowanie można zgłosić policji, natomiast nie warto udowadniać kierowcom na pasach swoich praw.