Jeszcze kilka lat temu powszechnie uważano, że smog jest wymysłem ekologów. Dzisiaj jest to problem, przez który umierają tysiące ludzi. Statystyki są zatrważające. Wygląda na to, że nie tylko w Pszczynie, ale i w całej Europie strach oddychać.
Pszczyna na drugim miejscu najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce
Najbardziej niebezpiecznym pod względem smogu miastem w Polsce jest Nowy Targ z rocznym wynikiem stężenia pyłu PM10 na poziomie 41,8. Pszczyna jest zaraz za nim z wynikiem 38,3. Na trzecim miejscu znajduje się Kraków ze stężeniem 37,9. Są to dane z roku 2021.
Smog wpływa destrukcyjnie na nasz organizm już od pierwszego wdechu. Na szkodliwe działania pyłów smogowych najbardziej narażone są dzieci. Smog jest przyczyną chorób płuc, alergii i astmy, a to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Jeśli mamy szczęście, smog skróci nasze życie o 2-3 lata. Jeśli mamy pecha, poważne powikłania wynikające z wdychania smogu zabiorą nas z tego świata szybciej, niż podejrzewamy.
Co ciekawe, spaliny samochodowe odpowiadają jedynie za 20% zanieczyszczenia powietrza. Za pozostałe 80% odpowiada spalanie węgla.
Ostatni miesiąc na wymianę starych kotłów. Czy to wystarczy?
Sposobem pszczyńskich władz na walkę ze smogiem jest zachęcanie ludzi do wymiany starych kołów grzewczych na nowe, ekologiczne. Miasto stara się zachęcić ludzi, by nie ogrzewali swoich domów węglem. Absolutnie nie negujemy tego pomysłu. Kotły wymienić trzeba i podobnie dzieje się we wszystkich miastach w Polsce.
Z jakiegoś powodu Pszczyna jest jednak najbardziej zanieczyszczona, a przecież nie jest to miasto duże. Porównywalna ilość domów i starych kotłów jest w każdym innym mieście w regionie i poza nim. Czy więc faktycznie za zatrważającą ilość smogu możemy obwinić mieszkańców i ich piece? Oczywiście nie.
Ośrodki przemysłowe na zawsze pozostaną głównym czynnikiem zanieczyszczającym powietrze. To właściciele fabryk i dużych przedsiębiorstw powinni przerzucić się na faktycznie mniej inwazyjne rozwiązania, a nie tylko mydlić nam oczy ładnymi słówkami. Zwróćcie uwagę, jak wiele produktów jest reklamowanych jako eko. Tymczasem ich producenci niszczą planetę jeszcze bardziej niż kiedykolwiek.
Nie dajmy się zwieść i wywierajmy nacisk na rządzących, by ośrodki przemysłowe nie czuły się bezkarne.